Howk!
Jak już wcześniej zapowiadaliśmy przy okazji teledysku pod tytułem: "Czemu tyle kawałków skoro to EP?" nadszedł czas na najdłuższy album EP w historii Muzyki! "...czyli żyję w koniczynie EP" Ziółka, to produkcja, która zawiera 8 utworów oraz aż 13 bonus tracków. Gościnnie na płycie ze swoimi zwrotkami pojawiają się Hajdi ("Niematerialne Przydasie") oraz MC Kełu ("W Agro Więc"). W pakiecie do fizycznego wydania znajdują się: tradycyjnie - komplet vlepek, puzzle z wyjaśnieniem nazwy projektu, instrukcję (obsługi "szczęścia"), fotkę autora z okładkowym pupilem oraz lampkę z naklejanymi literkami. Na okładce znajdują się bardzo wdzięczne i kochane zwierzęta patyczakowe, które będąc nie koniecznie na koniczynie informują o swoim przekonaniu, że jednak na niej żyją. Ich nieświadomość, lub może bardziej kreowanie swojej własnej autoświadomości czyni Je szczęśliwymi stworzeniami.
Album jest swoistym rozliczeniem ze wszystkimi rzeczami, które są częściami składowymi szczęścia autora. Pokazany jest duch płyty w myśli: "Nie ma żadnej drogi do szczęścia. Ona sama już nim jest". W instrukcji dołączonej do płyty znajdziemy wskazanie utworów, które ściśle ze sobą są powiązane, w razie gdyby któremuś ze słuchaczy ścieżka myślowa podążała w odbiegającym kierunku. Na płycie pojawiają się również remixy kawałków (celnie trafiających treścią) z poprzednich produkcji, jak i z jednej nadchodzącej :-) Dobrze przesłuchując materiał można znaleźć również "ukryte numery". Data premiera płyty również jest w pewien sposób wyjątkowa - dodatkowy dzień w roku przestępnym.
"Na moją "koniczynkę" złożyło się wiele osób. Poczynając od rodziny, ziomów ze szkół, studiów, prac, ludzi poznanych w ramach koncertów, itd... Serdecznie pragnę wszystkim podziękować. Zarówno tym "dobrym" jak i tym niekoniecznie sprzyjającym. Niech nikt, kto kiedykolwiek się na mnie natknął nie czuje się pominięty. Podsumowanie mojego 3334 odzwierciedla się własnie w tym projekcie. Taki rodzaj Hip Hopu alternatywnego ukazany na albumie niech łączy a nie dzieli. Fajnie jest się z Wami spotkać po raz 45 na mojej płycie :-)" - Ziółek