Witajcie!
"Ostatnio poruszyła mnie sytuacja jaka miała miejsce dookoła Festiwalu w Opolu. Nigdy nie bylem wiernym fanem lub widzem tego festiwalu; wiedziałem ze istnieje od lat i czasem zdarzyło mi się obejrzeć jakieś fragmenty. Cale zamieszanie jakie wokół tego się utworzyło postanowiłem skomentować w moim kawałku. Skupiłem się w nim na zjawisku, które jest wymierzone przede wszystkim w zwykłych ludzi, którzy tam chcieli się pojawić, lub obejrzeć Festiwal w TV. Według mnie nie sztuka jest być konformistycznym artysta, ale być człowiekiem dla ludzi, a nie dla własnego egoizmu" - mówi Ziółek.